Najnowsze komentarze
[15 z 22]
Masz swoją opinię na ten temat? Tu jest miejsce, gdzie możesz ją wyrazić! Pisz, komentuj i dyskutuj. Pamiętaj o tym, że nie będą tolerowane niecenzuralne wypowiedzi i wulgaryzmy. ~ADAM IP: 88.156.226.xxx | (2014-10-05 03:33:08) |
Mój pierwszy glukometr to AMES
~Maja IP: 79.184.132.xxx | (2014-03-22 13:06:32) |
Moim pierwszym glukometrem był Ames ale zanim mi go rodzice zakupili ,to raz na jakiś czas wypożyczali mi z przychodni taki wielki glukometr jak kasa fiskalna :)
~milena IP: 194.50.158.xxx | (2013-12-22 14:31:56) |
Ja swój pierwszy glukometr też miałam firmy Bayer, kosztował nie mało, był głośny i w porównaniu z tymi teraz widać różnicę, zostawiłam go sobie na pamiątkę, oraz jedno dawno już przeterminowane opakowanie pasków. Ten glukometr mam od 1992r. bateria działa bez zarzutu, a gdy robię sobie wynik tym starym glukometrem ( tak z sentymentu ) wyniki nie odbiegają od tych robionych na dzisiejszych glukometrach.
~Anna IP: 185.10.224.xxx | (2013-12-21 03:56:43) |
Ten glukometr Glucoscott jest całkiem... designerski!
~pio IP: 212.180.162.xxx | (2013-02-25 15:26:39) |
Ames to jakaś część Bayera, miałem taki jak na zdjęciu ;-)
na raty - kosztował 300 zł (3*100)i wymagał zapisania do PTD. Potem go nawet sprzedałem za jakieś rozsądne pieniądze. Ale dobrze że czasy się zmieniły
~internauta IP: 95.160.241.xxx | (2012-02-01 21:22:01) |
glukometry były jakie były,ale takiego burdelu jak narobiła KOPACZ to na Ukrainie nie ma...
~renata IP: 188.147.76.xxx | (2010-05-16 17:58:29) |
Moje dziecko, zachorował mając 1,5 roczku,i ja zaczynaliśmy od amsa, który kosztował( 1994r) 4.700.000, zł i był złatwiany po znajomości. KROPLA krwi była olbrzymia i czas pomiaru długi. Teraz naprawdę jest pod tym względem SUPER.
~diabe(ł)tyk IP: 77.253.174.xxx | (2009-11-19 11:27:42) |
Moim pierwszym glukometrem też był taki, jak na zdjęciu, tyle że z firmy Bayer. Z reguły do pomiaru glukozy zużyć trzeba było ze 2-3 paski, bo po "odsączeniu z nadmiaru krwi" na chusteczce pozostawał przyklejony żółty kwadracik, na który nakładało się kroplę krwi.
~grzes IP: 85.222.121.xxx | (2009-04-21 13:40:40) |
heh, mialem takie ;) sam choruje juz 19 lat wiec pamietam. pierwszy glukometr jaki mialem, przywieziony przez ojca z finaldii, nie dosc ze wymagal wycierania paska w chusteczke to jeszcze przed wytarciem paska nalezalo splukac go woda ;))) pamietam, ze na uzywanie poza domem zakupilem sobie taka bycza strzykawe, w ktorej mialem zapas wody. to byly czasy. teraz uzywam accu check go i pompy MM 722 wraz z sensorem do stalego monitorowania glikemi. inne zycie
~Kasia IP: 81.161.204.xxx | (2009-04-06 13:32:54) |
Jakie wtedy glukometry były wielkie, jak "cegły"... teraz to jest o wiele wygodniej. Ja mam accu chek go, polecam.
~Kasia IP: 81.161.204.xxx | (2009-04-05 20:41:57) |
ja polecam glukometr accu chek go. jest najlepszy.
~Viki IP: 82.210.169.xxx | (2008-06-02 19:57:27) |
Nie no w moim przypadku 15 lat temu w szpitalu wszystko mi powiedzieli co i jak. Ja też miałam taki glukometr Ames, paski sie wycierało w husteczkę higieniczną :) jak sie mocniej wytarło to był niższy cukier ;)
~asia IP: 81.190.131.xxx | (2008-04-26 02:47:46) |
Miałam chyba cos podobnego do tego ames, glukometr firmy Bayer. Kosztował 12 lat temu w Polsce ok. 400 zł. Szpital wypisał mnie z cukrzyca, ale nawet nie wskazał, że należy cos takiego mieć. I nie edukował mnie. W szpitalu miałam silne hipoglikemie, ale nawet nie wiedziałam co to takiego. Cud, że żyję :)
~CLEO18 IP: 83.10.38.xxx | (2008-01-07 16:59:36) |
Oooooo, ale klocki... Dobrze, że już takich nie ma...
~Gośka IP: 83.8.124.xxx | (2007-10-13 14:40:41) |
Mój pierwszy glukometr to też ames. Pamiętam wycieranie paska w husteczkę oraz wysuwana klapka żeby włożyć pasek. To były czasy...
Zobacz wszystkie komentarze (22)
|